Śledzenie trendów i nowości jest naprawdę ważne i bardzo przydatne! Jest to szczególnie ważne dla osób, które chcą mieć dobry gadżet pod ręką, ale materiał jest wysokiej jakości, korpus jest ładny, moc jest „taka, jakiej potrzebujesz”, a aparat musi być wyposażony w „buzzer”. Wszystkie te „potrzeby” często kosztują sporo grosza. Jaki jest problem?
Gościem dzisiejszej recenzji był bliźniaczy smartfon Vivo Y50, jak lubią mówić w internecie. Takie modele całkowicie powtarzają głośne odczucia marek, ale jakość jest nieco gorsza. Ale są znacznie tańsze! Ogólnie rzecz biorąc, ta sama historia, co w przypadku magicznego przedrostka „Pro”. I właśnie ze względu na te analogi powinieneś śledzić wydania i przynajmniej od czasu do czasu polować na rabaty. To urządzenie praktycznie nie różni się od Vivo V19, ale kosztuje 20% mniej. Kuszące, prawda?
Zadowolony
Bądźmy szczerzy, nie zawsze bliźniacze smartfony mają gorszą wydajność, szczególnie jeśli chodzi o projekt. W końcu, jak wiesz, pojęcie piękna jest niezwykle subiektywne. Na przykład Vivo Y50 jest nieco większy niż jego drogi brat Vivo V19. Oczywiście większe nie znaczy lepsze, chociaż ... Mówimy o chińskiej marce, więc to nie ma znaczenia.
Wymiary to - 162 x 76,5 x 9,1 mm. W porównaniu do poprzednich modeli smartfon urósł i powiększył się o kilka cali. Skupmy się na szerokości, bo to parametr najważniejszy z punktu widzenia ergonomii. Dość często już kilka milimetrów decyduje o tym, jak wygodnie urządzenie będzie leżeć w dłoni. W takim przypadku Vivo Y50 nabrał bardziej kwadratowego kształtu, należy to wziąć pod uwagę (szczególnie jeśli dłonie są małe).
Jak niesamowicie ułożony jest mózg, ten nieistotny szczegół już odmienia wygląd smartfona!
Zmierzamy w stronę plastikowej, budżetowej walizki. Pod względem jakości nic się nie zmieniło, telefon wciąż plasuje się w średnim segmencie cenowym i bez etui też jest podatny na zarysowania.
W kolumnie „odcisk palca” wystąpiło wycofanie. Tylko użytkownicy byli zadowoleni, że wycięcie buggy na tylnym panelu zostało zastąpione optycznym, gdy nagle ... wypadł! Marka zwraca czujnik odcisków palców na należne mu miejsce. Tymczasem wycięcie wygląda na znacznie mniejsze niż w tych samych modelach Xiaomi.
Ale aparat zyskał bardziej estetyczny wygląd w porównaniu do pokrojonych wersji w innych flagach. Kupujący będą mieli do dyspozycji jednocześnie cztery obiektywy i lampę błyskową LED, zamknięte w zgrabnej, wąskiej bryle. Pod nimi znajdzie się srebrne logo marki.
Przód flagowca zdołał nawet chwycić komplementy, ponieważ wygląd Vivo V19 spotkał się z dużą krytyką. Mowa o niezwykłym aparacie duo-selfie, który jest rodzajem „kapsuły” pod spodem. Tutaj twórcy wrócili do klasyki - małego okrągłego wycięcia w lewym górnym rogu. Ale jednocześnie powrócił wąski „podbródek” wyświetlacza, pozbawiając nowość tytułu „bezramkowego ekranu”.
Po dotarciu do pudełka marka postanowiła nie zawracać sobie głowy i widać to gołym okiem. Brak nowomodnego minimalizmu, ciekawe zestawienia kolorystyczne. Mówiąc najprościej, budżetowe, a nawet bardzo.
Dostałem się do środka:
To wszystko, drodzy użytkownicy! Jak widać, kryzys dotknął wszystkich, co oznacza, że przez bardzo długi czas nie zobaczymy w zestawie fabrycznych słuchawek ani silikonowych etui. Sam smartfon prezentowany jest w dwóch dość nietypowych kolorach: gwiaździstej czerni i tęczówki niebieskiej. Oba projekty łączą w sobie nietypowe rozwiązania graficzne. Na przykład tęczówka niebieska jest biała, jasnoniebieska, ciemnoniebieskie plamy i paski na całym ciele.
Parametry | Specyfikacje |
---|---|
Ekran | Przekątna 6,5 cala |
Rozdzielczość HD 1080 x 2400 | |
Matrix IPS LCD | |
Gęstość pikseli 403 ppi | |
Pojemnościowy czujnik do 10 dotknięć jednocześnie | |
Karta SIM | Podwójny SIM |
Pamięć | Operacyjny 8 GB |
Zewnętrzne 128 GB | |
Karta pamięci microSD | |
procesor | Qualcomm SM6125 Snapdragon 665 (11 nm) Rdzeń 8 szt. |
Ośmiordzeniowy (4x2,0 GHz Kryo 260 złoty i 4x1,8 GHz Kryo 260 srebrny) | |
Adreno 610 | |
system operacyjny | Android 10.0; Funtouch 10.0 |
Standardy komunikacji | 4G (LTE) GSM |
3G (WCDMA / UMTS) | |
2G (EDGE) | |
Aparaty | Aparat główny 13 MP, f / 2.2, 8 MP, f / 2.2, 11 mm 2 MP, f / 2.2, (głębia), 2 MP f / 2.2 makro |
Jest błysk | |
Autofokus jest | |
Aparat przedni 16 MP, f / 2.2 | |
Bez lampy błyskowej | |
Autofokus jest | |
Bateria | Pojemność 5000 mAh |
Szybkie ładowanie 15 woltów | |
Bateria stacjonarna | |
Technologia bezprzewodowa | Wi-Fi 802.11 a / b / g / n / ac / ax, dwuzakresowy, hotspot |
Bluetooth 5.0, A2DP, LE | |
Nawigacja | A-GPS |
Czujniki | Skaner linii papilarnych |
Akcelerometr | |
Kompas | |
Czujnik zbliżeniowy | |
Czujnik światła | |
Żyroskop | |
Złącza | Interfejs Micro-USB |
Gniazdo słuchawkowe: 3.5 | |
Całkowite wymiary | 162 x 76,5 x 9,1 mm |
Ekran przeszedł największe zmiany w nowym produkcie. Przede wszystkim wymiary wydają się nieistotne, ale zwiększyły się, a przekątna uzyskała wartość - 6,5 cala. Zalet smartfona Vivo Y50 stało się więcej, bo w tej chwili telefony sztywno zastępują laptopy z wysokich pozycji. Duży ekran tylko się do tego przyczynia. Wersja tekstu? Korekcja zdjęć? Oglądanie filmów? Ten gadżet jest gotowy na wszystko.
Po drugie, wymiar jakości przesunął się na zupełnie inną oś. Drogie matryce Amoled pozostawiły po sobie nowość Vivo, zabierając ze sobą wygodny tryb zawsze na wyświetlaczu. Dla jej budżetu matryca IPS. Jest dość delikatny, więc użytkownicy tracą piksele już po 3 dużych spadkach.
Nie zapomnij o szkle ochronnym!
Odwzorowanie kolorów jest na poziomie i godne swoich pieniędzy. To jest w rozdzielczości 1080 x 2400 pikseli (Full HD), bardzo dobra wiadomość dla graczy.
Niewielki wpływ na gęstość pikseli. In Vivo V19 - 409 ppi, a in Vivo Y50 nieco mniej - 403 ppi. Jasność wyświetlacza nie radzi sobie dobrze przy słonecznej pogodzie, więc charakterystyka będzie musiała zostać maksymalnie skręcona, godząc się z szybkim marnowaniem baterii. W deszczową pogodę nie ma reklamacji, przy jakimkolwiek odchyleniu ekran nie ustępuje negatywnie.
Ten szczęściarz dostał najnowszą wersję Androida 10. Coraz częściej słyszymy o sieciach neuronowych, płynnych przejściach, ale w „dziesiątce” jest znacznie więcej niespodzianek i chipów. Na przykład:
Moc nowego smartfona spadła o około jedno pokolenie. Nieprzerwane działanie tak kuszącego „tuzina” zapewnia Qualcomm Snapdragon 665, opracowany w 11-nanometrowej technologii procesowej, który zyskał reputację silnego złotego środka między 7 nm a 14 nm.
Chip wyciąga większość ciężkich gier z 8 wydajnymi rdzeniami. Cztery z nich otrzymały taktowanie 2,0 GHz, cztery kolejne 1,8 GHz. Użytkownicy zauważyli jednak, że wersja procesora wideo spadła do Adreno 610, przez co obudowa może stać się bardzo gorąca. Wręcz przeciwnie, zmniejsza się zużycie energii.
Benchmark AnTuTu 8
Geekbench 5 (pojedynczy rdzeń)
Ostateczny wynik chipa Snapdragon 665 przewyższa poprzednie generacje i wersje pod każdym względem o co najmniej 30%.
Pojemność niewymiennego akumulatora Li-Po w Vivo Y50 została zwiększona do 5000 mAh. Czas pracy bez doładowania został wydłużony do dwóch pełnych dni przy korzystaniu z internetu i połączeń. Ponadto programiści dodali funkcję Qiuck Charge na 15 woltów, która już jest świetnym prezentem dla średniego, jeśli nie budżetowego, segmentu.
Możemy śmiało powiedzieć, że ta nowość jest daleka od aparatu, ponieważ liczby i jakość są raczej słabe. Przyjrzyjmy się bliżej:
Kamera główna składa się z czterech niezależnie działających czujników. Pierwszy z nich uzyskał wartość 13 megapikseli przy aperturze f / 2.2. Jego zdolność do przepuszczania światła jest zupełnie bezużyteczna, więc nie sprawdzą się piękne nocne zdjęcia, a raczej maszynka do mięsa z pikselami, rozmytymi liniami i szumem. Dopiero początek, a już takie rozczarowanie. Kolory są również dość wyblakłe, zwłaszcza przy słonecznej pogodzie podczas fotografowania na zewnątrz.
Drugi sensor, zgodnie z tradycją, wyposażony jest w 13-milimetrowy zoom o jakości 8 MP. Zakłada się, że można go wykorzystać do kręcenia filmów, ale dla tych, którzy mają bloga lub Instagrama, ta opcja w ogóle nie zadziała, prawdopodobnie widzowie będą się nudzić ze względu na słabe odwzorowanie kolorów.
Pozostałe dwa 2-megapikselowe sensory to raczej pomocnicze, dla tzw. "Głębi kadru" i efektu makro.
Wartość przedniego aparatu w porównaniu z Vivo V19 spadła 2-krotnie! Maksymalna jakość to 16 megapikseli. Nie tak źle, dla przyjemnych ujęć z obróbką końcową jest w porządku.
Jak wspomniano wcześniej, cechy niemal budżetowego smartfona Vivo Y50 za 18 000 rubli prawie w niczym nie ustępują Vivo V19 za 24 000, mimo że premiery odbywały się równolegle. Teraz 5000 na pewno nikomu nie wyda się zbędne, dlatego do zakupu sprzętu warto podejść mądrze! Sama nowość okazała się całkiem niezła, jeśli nie wziąć pod uwagę słabego aparatu. Zapracowanym ludziom wystarczy głowa, a nastolatkom więcej swobody.